Pierwszy, punktowany dzień regatowych zmagań III Regat Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego Bakista Cup rozpoczął się od mocnego akcentu w postaci wiatru o sile 5-6 w skali Beauforta i fali do 2 metrów. W tej sytuacji próba rozpoczęcia wyścigu zakończyła się jego przełożeniem na godzinę 15.00. Żeglarze przyjęli to z pełnym zrozumieniem, bowiem w tych warunkach kotwiczenie i ustawianie boi linii mety to potencjalnie duże problemy i ryzyko awarii.
O godzinie 15.00 zgodnie z prognozą wiatr osłabł do 3-4 w skali Beauforta, co oznaczało, że wyścig mógł się wreszcie rozpocząć. Najszybsze jachty płynęły z prędkościami rzędu 7-9 węzłów. W tej sytuacji 16 milowa trasa do Dziwnowa pierwszemu na mecie jachtowi „Bryza 33” z kpt. Jackiem Romanowskim zajęła 2 godziny i 19 minut. Docierających później spotkały już zupełnie inne warunki. Brak wiatru dawał się mocno we znaki. Mówiąc językiem marynarskim – po prostu flauta, wydmuchało się i już.
Dziwnów, organizator ubiegłorocznych mistrzostw świata w klasie Laser i tegoroczny gospodarz mistrzostwa świata w klasie Optimist przyjął uczestników regat bardzo serdecznie. Burmistrz Dziwnowa, Grzegorz Jóźwiak wręczył puchary zwycięzcom w poszczególnych grupach.
W grupie ORC zwyciężył kpt. Jacek Romanowski na „Bryzie 33”, w grupie KWR kpt. Marcin Mrówczyński na „Antidotum”, a w grupie Open kpt. Wiesław Łącki na „Goingu”.
W dniu dzisiejszym kolejny etap, tym razem na odcinku Dziwnów – Kołobrzeg.
Opracowano na podstawie informacji dostarczonej przez Piotra Stelmarczyka.